Czy możliwe jest rozszerzenie percepcji ludzkiego nosa?

Rozpoznawanie zapachów przez człowieka w dużym stopniu warunkowane jest na poziomie genetycznym i biologicznym a część ograniczeń wynika wprost z anatomii ludzkiego nosa i układu węchowego.

Znacznie lepsze w tym zakresie są psy, znane ze swojej szczególnej wrażliwości zmysłu węchu, gdyż mają znacznie większą liczbę receptorów węchowych niż my, co umożliwia im rozpoznawanie i śledzenie zapachów na znacznie większe odległości.

Do grupy szczególnie obdarzonych przez naturę zaliczyć możemy również wilki, koty, niedźwiedzie, gryzonie, sarny czy jelenie. Wyjątkowo rozwinięty zmysł węchu, pomaga im w polowaniu, komunikacji, zdobywaniu pożywienia, identyfikacji innych zwierząt i zagrożeń, lokalizowaniu partnerów do rozmnażania się. Zmysł ten jest istotny dla ich przetrwania.

Człowiek z mistrzowskim poziomem węchu sprawdza się doskonale jako perfumiarz łączący różne nuty zapachowe, sommelier specjalizujący się w rozpoznawaniu, ocenie smaku i aromatu wina, barista potrafiący rozpoznawać różnice w aromacie i smaku różnych rodzajów kawy, kucharz podczas przygotowywania zup i sosów, w których aromat jest kluczowym elementem smaku.

Szkolenie i trening pozwalają ludziom doskonalić umiejętności w rozpoznawaniu zapachów, ale barier stawianych przez naturę nie da się przekroczyć.

Natura wyposażyła człowieka w zmysł węchu z jego percepcją zapachów na poziomie wystarczającym do życia jeszcze sto lat temu. Dziś stoimy jednak przed problemem zanieczyszczenia powietrza lotnymi związkami organicznymi (LZO) i chociaż nasz nos jest świetnym wykrywaczem gazów, zawodzi w wykrywaniu tych bezwonnych lub tych, które występują w niskich stężeniach.

Co prawda nie wszystkie lotne związki organiczne (LZO) są szkodliwe, ale w obecnych czasach w przewadze są te nienaturalne, z którymi nasz organizm sobie nie radzi.

Pomocne może w tym przypadku być użycie nosa elektronicznego, będącego składową systemu Espirio.

Bazuje on na czujniku MOX (ang. metal-oxide), który reaguje na większość zmian w składzie gazu. Krótko mówiąc, czujnik MOX to nagrzana powierzchnia tlenku metalu, który zmienia swoją rezystancję elektryczną w zależności od zawartości tlenu na jej powierzchni. Gazy redukujące, takie jak LZO (zużywające tlen poprzez spalanie na powierzchni tlenku metalu) zwiększają rezystancję w układzie.

Zakładając, że wchodzimy do pomieszczenia z zewnątrz, nasz nos wykorzysta kompozycję powietrza na zewnątrz jako punkt odniesienia i przekaże nam informację zwrotną, jeśli podczas wchodzenia do pomieszczenia rozpozna wyższy lub niższy poziom LZO. Indeks VOC wykonuje podobne obliczenia, jednak punktem odniesienia jest dla niego średnia krocząca z ostatnich 24 godzin, nazywaną „czasem uczenia się”.

Indeks VOC naśladuje i rozszerza percepcję zapachów przez ludzki nos. Jest on wrażliwy na bezwonne LZO, ale nie potrafi ich rozróżnić.


VOC (Volatile Organic Compounds) = LZO (Lotne Związki Organiczne)